poniedziałek, 18 listopada 2013

Jak wzmacniać odporność u dziecka? Czy istnieją skuteczne suplementy diety?

Jak wybierać leki i suplementy diety z głową?

Kiedy wymienione przeze mnie w poprzednim artykule metody wzmacniania odporności u naszych dzieci nie wystarczą i jednak przypałęta się jakieś przeziębienie rodzice zaczynają poszukiwania farmaceutyków. Oczywiście najbardziej powszechne źródło wiedzy na temat tego, co podawać dzieciom, to reklamy, w których wszystko działa i sprawdza się rewelacyjnie. Co wybrać? Przy tym pytaniu większość zaczyna poszukiwania w internecie. A tu można znaleźć argumenty popierające jak i negujące skuteczność każdej substancji. Na forach internetowych matki i ojcowie toczą boje w obronie danego leku, bo akurat u ich dzieci się sprawdził, albo krytykując daną taktykę, bo nie dość, że nie zadziałała, to zaszkodziła. W końcu po całym dniu poszukiwań mamy listę substancji, na które decydujemy się tylko dlatego, że ktoś wystarczająco przekonująco opisał ich działanie w internecie. Są to jednak dane bardzo subiektywne, trudno więc oczekiwać, że w przypadku naszych dzieci wszystko sprawdzi się tak samo. Zamiast wertować jałowe dyskusje pojedynczych ludzi, proponuję oprzeć się na rzetelnych danych pochodzących z wielu badań naukowych prowadzonych na dziesiątkach tysięcy osób.

 Co okazało się skuteczne w profilaktyce i leczeniu infekcji górnych dróg oddechowych, a co będzie zbędnym wydatkiem?

Spośród wielu dostępnych na rynku preparatów "dobrą prasę" ma tylko kilka spośród wymienionych poniżej. Niestety nie zawsze badania prowadzone były z udziałem dzieci, w związku z czym trudno jest wyciągnąć z nich konkretne wnioski dotyczące dawkowania u małych pacjentów. Szukając odpowiednich metod wzmacniania organizmu kierujmy się jednak kilkoma ważnymi zasadami.

Generalne zasady:

  1. O odporność naszych dzieci dbajmy przez cały rok, a nie tylko w sezonie przeziębieniowym. Podstawowe zasady budowania odporności naszych dzieci znajdują się w poprzednim poście z tego cyklu pt. Podstawy.
  2. W przypadku wpływu witamin i mikroelementów na odporność, na podstawie setek badań, ogromu doświadczeń można wysnuć jeden wspólny wniosek: niedobory sprzyjają infekcjom. Aby im zapobiegać, trzeba przede wszystkim zadbać o zbilansowaną dietę. Dopiero w sytuacjach, gdy naturalne źródła witamin i pierwiastków okazują się niewystarczające, tak jak w przypadku wit. D w naszej szerokości geograficznej, wskazana jest suplementacja.
  3. Aby zmniejszyć ryzyko zachorowania przez nasze dzieci zadbajmy także o nasze zdrowie. Im bardziej odporni rodzice, tym mniej choróbsk przyniosą do domu.
  4. Nigdy nie stosuj leków pochodzących z niepewnych źródeł. Dostępne w internecie mieszanki chińskich ziół itp. mogą być szkodliwe dla zdrowia.
  5. Medycyna naturalna nie zawsze oznacza bezpieczna! W ziołach tkwi potęga, właśnie dlatego warto skonsultować z lekarzem nawet preparaty medycyny naturalnej, którymi chcemy wspierać siebie lub nasze dzieci. O medycynie naturalnej we wspieraniu odporności ukaże się odrębny post.

Zapobieganie grypie - jedyna skuteczna metoda to szczepienie! 

To najskuteczniejsza i jak dotąd udowodniono jedyna sensowna metoda zapobiegania zachorowaniom na grypę. U osób zaszczepionych rzadziej dochodzi do zarażenia, a jeśli takowe się już zdarzy, szczepienie chroni nas przed poważnymi komplikacjami zagrażającymi życiu. Żadne suplementy diety ani sposoby naturalne nie chronią skutecznie przed zachorowaniem na grypę. O szczepieniu przeciw grypie pojawi się jeszcze odrębny post.

Zapobieganie przeziębieniom.

Echinacea.

Wyniki badań są niejednoznaczne. Parę lat temu pojawiły się artykuły wskazujące skuteczność wyciągu z jeżówki w zapobieganiu przeziębieniom. Wykazywano także, że skraca przebieg choroby jeśli zaczniemy przyjmować preparat w pierwszych dniach objawowej infekcji. Zrobił się wielki boom na echinaceę. Niestety później opublikowano badania podważające tę opinię. Co gorsza obie grupy zebrały dane oparte na naprawdę dużej ilości badanych. Jak widać w świecie nauki zdarzają się spory zbliżone do tych z forów internetowych, z tą różnicą, że argumenty są "nieco" poważniejsze. Podsumowując ten dotyczący echinacei - istnieją przesłanki naukowe wskazujące na pewną skuteczność w zapobieganiu infekcjom górnych dróg oddechowych. Przyjmowanie tych preparatów jest dosyć bezpieczne. Myślę, że jeśli ktoś ma wypróbowane preparaty wyciągu z jeżówki, może się nimi posiłkować w podnoszeniu odporności w swojej rodzinie.

Witamina C

Jest to jeden z najczęściej przyjmowanych suplementów diety. Długotrwałe przyjmowanie witaminy C przynosi efekty u osób narażonych na szczególny wysiłek bądź stres, np. u sportowców lub żołnierzy, osób przebywających w skrajnie niskich temperaturach. Dla pozostałych osób jest jednak bezcelowe. Nie zmniejsza ryzyka wystąpienia infekcji. Jedynie niektóre badania wykazały, iż może skracać przebieg choroby. Niestety wbrew powszechnemu przekonaniu długotrwałe przyjmowanie witaminy C, szczególnie w dużych dawkach (kilkugramowych) nie jest całkiem bezpieczne - może powodować ciężkie biegunki (co jest szczególnie groźne u małych dzieci i osób starszych) i sprzyjać kamicy nerkowej.

Cynk  

Jest to jedna z nielicznych substancji, dla których udowodniono skuteczność w zapobieganiu infekcjom górnych dróg oddechowych, jeśli przyjmowany jest przewlekle ( w badaniach naukowych 5 miesięcy). Co więcej, jeśli zaczniemy stosować preparaty cynku w ciągu 48h od pojawienia się pierwszych objawów, może skrócić przebieg choroby. Niestety nie ma róży bez kolców... Po pierwsze dotychczasowe badania naukowe nie pozwalają na jednoznaczne określenie skutecznej dawki. Po drugie, nie badano dzieci. Po trzecie trudno znaleźć skuteczny i jednocześnie bezpieczny preparat. Długotrwała suplementacja cynku może powodować niedobory miedzi w organizmie i anemię. Co więcej nie wolno go stosować podczas terapii wieloma lekami. Cynk zmniejsza skuteczność antybiotyków z grupy tetracyklin, kortykosteroidów, kwasu acetylosalicylowego(aspiryna, polopiryna), ibuprofenu, tiazydów, związków żelaza i wapnia oraz wielu innych. Stosowany w spreju donosowym może spowodować utratę węchu.
Co z tego wynika - dorośli mogą spróbować działań profilaktycznych i przyjmować suplementy diety zawierające cynk, (jeśli nie przyjmują żadnych leków, z którymi wchodzi w interakcje). Można także wspomagać się preparatami  cynku przyjmowanymi doustnie w czasie przeziębienia.
Jeśli chodzi o dzieci, nie ryzykowałabym raczej podawania preparatów cynku w dużych dawkach. Ale możemy wykorzystać wiedzę z badań w praktyce.Zadbajmy aby dieta dziecka bogata była w naturalnie występujący cynk. Pokarmy bogate w ten pierwiastek to: ryby, owoce morza, szczególnie skorupiaki, pestki dyni i słonecznika, drób, szczególnie indyk, nasiona strąkowe. Więcej ciekawych informacji o cynku w kuchni tutaj.

Witamina D

Witamina D kojarzy nam się głównie z kośćmi, z prawidłowym rozwojem naszych dzieci i zapobieganiem krzywicy. I bardzo słusznie, ale od jakiegoś czasu zwraca się uwagę na wielokierunkowe działanie witaminy D, między innymi na jej rolę w budowaniu układu odpornościowego. Niedobór witaminy D sprzyja częstszym infekcjom. Wobec tego bardzo ważne jest pilnowanie odpowiedniej suplementacji tej witaminy u dzieci. Każdy rodzic pamięta, aby podawać wit. D swojemu dziecku póki jest małe, ale warto zaznaczyć, że powinno się ją przyjmować (przynajmniej w sezonie jesienno - zimowym) do 14. roku życia, a według niektórych źródeł nawet do 18. roku życia. Prawda jest taka, że nawet dorośli, przy niewielkiej ekspozycji na słońce często mają niedobór witaminy D. Rozpoczęto badania nad tym, czy dodatkowe zwiększenie dawki wit. D pomoże w zapobieganiu przeziębieniom i grypie. Niestety jak zwykle okazało się, że nie. Zgodnie z dotychczasową wiedzą działa to tylko w jedną stronę: niedobór sprzyja częstszym i cięższym chorobom, nadmiar nie zapobiega przeciętnym zachorowaniom.

Probiotyki

Kolejny temat "na topie" w świecie badań naukowych. Oczywiście rola preparatów probiotycznych w czasie antybiotykoterapii, czy przy chorobach infekcyjnych przebiegających z biegunką jest niepodważalna. Pojawiło się jednak modne hasło, głoszące, że spora część naszej odporności pochodzi z brzucha. Jest w tym trochę racji, może więc budowanie prawidłowej flory jelitowej pomoże walczyć z infekcjami górnych dróg oddechowych? Badania trwają. Jak dotąd istnieją jeszcze niezbyt pewne dowody na to, że przewlekłe przyjmowanie probiotyków może zmniejszać częstość przeziębień. Preparaty probiotyczne są dosyć bezpieczne dla większości osób nie obciążonych żadnymi schorzeniami przewlekłymi. Na razie dane naukowe są zbyt niejednoznaczne, aby podawać przewlekle leki zawierające probiotyki małym dzieciom, ale możemy już wyciągnąć pewne wnioski:
  • karmienie piersią, jest bardzo ważne w pierwszym okresie rozwoju małego dziecka, gdyż poza oczywistym wpływem ochronnym zawartych w mleku matki immunoglobulin pozwala właśnie na kolonizację jelit niemowlęcia odpowiednią florą bakteryjną.
  • możemy uzupełniać dietę dziecka o jogurty zawierające żywe kultury bakterii (oczywiście jeśli dziecko dobrze toleruje takowe, u niektórych mogą wywoływać biegunki).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz